Afiliacja. Czym jest? Jak na niej zarabiać?
Cześć! W dzisiejszym wpisie przybliżę Ci jeden ze sposobów zarabiania na własnej stronie Internetowej. Jest nim afiliacja. Czytając dalej:
Czym jest afiliacja?
Afiliacja jest dziś niezwykle popularnym i można by powiedzieć nieodłącznym elementem marketingu Internetowego. Pomijając słownikowe definicje, afiliację można bardzo łatwo i prosto wytłumaczyć. Załóżmy, że sprzedaję koszulki. Posiadam swój sklep Internetowy, jednak chcę zwiększyć wolumen sprzedaży. Ty, masz na przykład bloga modowego, którego codziennie odwiedza kilkaset osób. Wchodzimy wtedy w pewnego rodzaju układ: Ty dajesz znać swoim czytelnikom, że ja sprzedaję koszulki. Umieszczasz w tym celu gdzieś w swoim artykule link z odnośnikiem do mojego sklepu oraz z unikalnym kodem śledzenia. Jeżeli ktoś w moim sklepie kupi koszulkę z Twojego polecenia, to w zamian za Twoją pracę otrzymasz ode mnie na przykład 5% od wartości sprzedaży. Czyli jeżeli klient zapłacił za koszulkę 100zł, chętnie oddam Ci 5zł prowizji, gdzie i tak zarobię jeszcze 25zł na czysto.
Afiliacja ma dziś miejsce tak naprawdę wszędzie. Bez względu na branżę, praktycznie zawsze znajdziesz odpowiedni i dobrany pod profil swojej strony program partnerski, który pomoże Ci polecać produkty innych firm.
Jak zarabiać na afiliacji?
Aby zarabianie na afiliacji było skuteczne i dochodowe warto jest rozważyć trzy czynniki, a następnie po prostu kierować się wyciągniętymi wnioskami.
Po pierwsze: Co reklamować?
W moim odczuciu dość częstą przyczyną tego, iż afiliacja na blogach nie działa jest fakt, iż próbujemy zachęcić ludzi do kupienia czegoś, co jest sprzeczne z naturą naszej strony Internetowej. Weźmy na przykład wspomniany wcześniej blog modowy. Dużo większą szansę na powodzenie afiliacji osiągniesz reklamując produkty modowe, aniżeli narzędzia czy gry komputerowe. Nasi czytelnicy lubią gdy szanujemy ich czas. Jeżeli jesteś uznawany za eksperta od ubrań, zdecydowanie szybciej zachęcisz czytelników do kliknięcia i zakupu sukienek z nowej kolekcji danej firmy, aniżeli do zakupu GTA V na PC.
Troszkę inaczej sytuacja klaruje się, jeżeli prowadzimy portal multibranżowy, na przykład ogłoszeniowy lub informacyjny. Tam z większą swobodą możemy oferować szerszą gamę produktów z różnych kategorii.
Po drugie: jaki program afiliacyjny wybrać?
Określiliśmy już w jakiej branży działa nasza strona, a tym samym zawęziliśmy krąg poszukiwań idealnego programu partnerskiego. Jak zatem wybrać najlepszy? Tutaj opcje są różne. Niektóre marki posiadają własne programy partnerskie, obsługiwane z poziomu dedykowanego panelu. W takim celu musimy przejść przez proces rejestracji na danej stronie, zaakceptować indywidualne warunki, a następnie poprzez narzędzia jakie zaoferuje nam marka możemy rozpocząć polecanie produktów. Możemy też spotkać bardzo zaawansowane programy partnerskie zrzeszające kilkadziesiąt, lub nawet do kilkuset różnych marek. Wtedy musimy zarejestrować się w takim systemie, a następnie dołączać do już konkretnych programów partnerskich danej marki, bezpośrednio z poziomu panelu.
Przykładem takiego zaawansowanego systemu jest na przykład WebePartners lub Ceneo. Zaletą tych bardziej zaawansowanych jest oczywiście to, iż z poziomu jednego konta zyskujemy możliwość zarządzania kilkoma polecanymi markami. Po drugie mamy realną możliwość na szybsze skumulowanie się środków niezbędnych do wypłaty. Warto pamiętać, iż dziś praktycznie każda marka działająca w Internecie posiada swój program afiliacyjny.
Po trzecie: czy informować swoich czytelników, że korzystamy z linków afiliacyjnych?
To, czy informujemy swoich czytelników o afiliacji na naszej stronie moim zdaniem zależy od dwóch rzeczy. Prowadzenie bloga to jakby nie patrzeć wejście z czytelnikami w pewną relację. Ktoś wszedł na Twoją stronę, ponieważ uznał tworzone przez Ciebie treści za interesujące. Moim zdaniem warto postawić w takim przypadku na transparentność i poinformować użytkowników, że klikają w link afiliacyjny. Jeżeli ktoś Cię lubi i pała do Ciebie sympatią, raczej bez większego problemu pomoże Ci pozyskać dodatkową złotówkę. Inaczej jest gdy prowadzisz portal multibranżowy, lub taki, w którym treść generują głównie użytkownicy. Wtedy siłą rzeczy nie będziesz miał możliwości informowania czytelników o tym, iż zarabiasz na poleceniu. Możesz takie informacje zawrzeć gdzieś w stopce lub ogólnych warunkach korzystania ze strony.
Przykłady programów afiliacyjnych.
Poniżej znajdziesz listę kilku programów afiliacyjnych, z których sam korzystam regularnie.
- Ceneo – program partnerski Ceneo (klik) pozwala mi na generowanie linków polecających do niemalże każdego produktu, jak również pozwala na szybkie skumulowanie środków.
- Zenbox – stale i systematycznie polecam ten hosting. Co ważne robię to nie tylko z powodów ekonomicznych, ale też uważam, że Zenbox (klik) po prostu zasługuje na to, aby polecać ich produkty.
- Webepartners – tutaj mamy pełną gamę możliwości Wystarczy zerknąć na listę partnerów i produktów jakie możemy polecać: https://webepartners.pl/programy-partnerskie/ (klik)
- Netsalesmedia – posiada ciekawe programy partnerskie (klik) bardzo znanych i rozpoznawalnych marek takich jak Decathlon czy chociażby Home.pl
- Allegro Polecam (klik) – to naprawdę super sprawa, jeżeli chcemy polecić jakiś konkretny produkt i odebrać prowizję od jego sprzedaży.
Ile można zarobić na afiliacji?
Nie odkryję tutaj Ameryki jeżeli stwierdzę, że wysokość naszych zarobków z afiliacji, jak i prędkości gromadzenia środków na koncie zależy od dwóch czynników: naszego zaangażowania oraz ruchu, jaki generują nasze serwisy Internetowe.
Z doświadczenia wiem, że lepsze efekty może przynieść mniej linków afiliacyjnych, ale bardziej sprecyzowanych i nastawionych na klienta. Czyli parytet jakości nad ilością.
Case Study
Moje początki z blogowaniem i afiliacją z perspektywy czasu można uznać za czasem mniejszy, a czasem większy chaos. Jak większość myślałem, że zamieszczenie kilkudziesięciu przypadkowych linków w równie przypadkowych miejscach szybko uczyni mnie bogatym. Mijały miesiące, linków pojawiało się coraz więcej, a sprzedaż czy prowizje z afiliacji wynosiły mniej niż 10zł. To bardzo demotywujące i zniechęcające do dalszego działania. Po przeliczeniu godzin jakie poświęciłem na generowanie linków i zarobek jaki otrzymałem wychodziło, że moja stawka godzinowa to niecałe 80 groszy.
Stwierdziłem, że czas zrobić z tym porządek. Przejrzałem raz jeszcze programy afiliacyjne i wybrałem z nich te, które dają faktycznie największy zwrot z transakcji. W moim przypadku były to usługi Hostingowe oraz SEO. Sam z nich korzystałem, dlatego z czystym sumieniem wiedziałem co polecam. Stworzyłem więc tylko 2 linki. Zdecydowałem też, że od tej pory będę informował moich czytelników, iż po prostu polecam im daną usługę. Po pierwszym miesiącu wygenerowane przeze mnie linki dały mi niespodziewane efekty. 4 osoby zamówiły Hosting z czego ja tytułem prowizji za polecenia otrzymałem ponad 120zł. Jedna osoba po kliknięciu w ofertę agencji SEO podpisała z nimi umowę. Ja jako partner otrzymywać miałem 10% z wartości każdej faktury wystawionej przez agencję. Tym sposobem przez kolejne 14 miesięcy zarobiłem ponad 1800zł.
To pokazało mi, że jakość i transparentność mają olbrzymie znaczenie. Zrozumiałem też, co znaczy pracować mądrze, a nie ciężko.
Wracając do początkowej myśli z tego akapitu – ile można zarobić na afiliacji. Rekordziści zarabiają w jeden dzień więcej, niż niektórzy w skali roku. Czytając bloga Michała Szafrańskiego jakoszczedzacpieniadze.pl możesz poznać różne ciekawostki. Na przykład takie, że Michał zarobił na polecaniu usług bankowych ponad 10.000zł w kilka minut, publikując jeden tylko wpis. Sylwester Wardęga popularny Youtuber w ostatnich miesiącach za polecenie gali Fame MMA 9 zgarnął ponad 120.000zł. To się nazywa siła zasięgów! Jeżeli jednak jeszcze tych zasięgów nie masz, po prostu spróbuj pracować mądrze i systematycznie.
Czy Twoja strona nadaje się do afiliacji?
W teorii każda strona może dla nas zarabiać, gdyż każda strona to powierzchnia reklamowa. W praktyce jedna strona będzie bardziej dochodowa, inna prze kolejne lata nie zarobi dla nas minimalnej kwoty wymaganej do wypłaty. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że strony z największą szansą na powodzenie w afiliacji to strony, które są po prostu aktualne, a użytkownicy tychże stron są dobrze zaopiekowani. Strony niesprawne i nieaktualne zapalają u użytkowników czerwoną lampkę przy klikaniu w linki.
Afiliacja – podsumowanie
Podsumowując temat afiliacji przychodzi mi na myśl takie zdanie. W przypadku afiliacji, jakość treści jakie tworzysz może przybrać charakter prawdziwego polecenia danego produktu, a nie sztucznej, nastawionej wyłącznie na zysk sprzedaży. Im bardziej zachęcisz do zakupu swojego czytelnika poprzez kontekst całego stworzonego przez Ciebie artykułu, tym bardziej będzie miał on poczucie, że faktycznie wyniesie z tego zakupu wartość dodaną i nie przejdzie mu przez myśl, że chcesz po prostu na nim zarobić. To bardzo ważne, ponieważ warto pamiętać, że dany użytkownik może kupić coś z Twojego polecenia również w przyszłości.
Dziś dużo ludzi traktuje afiliację wyłącznie jako sposób na szybki zarobek, co też jest ok, jednak w przypadku gdy mamy bardzo duże zasięgi, gdzie skala robi 99% roboty za nas. Jeżeli jesteśmy jednak początkującymi blogerami, czy też dopiero stawiamy pierwsze kroki, warto jest postawić na jakość naszych treści. Tym samym zaczniemy zwiększać sobie zasięgi, co przełoży się na wyższe przychody w kolejnych miesiącach.
PS. W tym artykule zamieściłem linki afliliacyjne, dzięki którym zgodnie z założeniem afiliacji, Twoje kliknięcie może w przyszłości przynieść mi dodatkowy profit w postaci prowizji od Twoich zakupów.
Wszystkiego dobrego!