Blogowanie, a życie rodzinne. Jak pisać bloga, żeby nie zachwiać relacji z rodziną?
Cześć!
W dzisiejszym wpisie chciałbym krótko poruszyć dość istotną kwestię blogowania. Jest nią życie rodzinne i relacje z naszymi bliskimi. Bez względu na to czy blogowanie to twój zawód, czy też robisz to po przysłowiowych godzinach, prędzej czy później blog zacznie pochłaniać Twój czas. Często może być to czas, który do tej pory poświęcałeś dla rodziny. Nie jest to żadną regułą. Istnieje jednak kilka czynników, które powinny zapalić nam małą czerwoną lampkę ostrzegawczą, świadczącą o tym, że już niedługo blog zaabsorbuje nas jeszcze bardziej niż dotychczas. Jednym z nich może być na przykład wzrost popularności naszego bloga i idąca w ślad za nim liczba komentarzy, na które trzeba odpowiedzieć. To oczywiście przykład, ale sytuacje takie nawet o ile są bardzo pozytywne i powinny nas cieszyć, to mogą odbić się rykoszetem na naszych relacjach z najbliższymi.
Poniżej mam dla Ciebie pięć wskazówek, które sam stosuję i dzięki którym blogowanie jest przyjemnością zarówno dla mnie, jak i dla moich najbliższych.
Ustal harmonogram i plan swojej pracy i pozostań konsekwentny
Planowanie jest niezwykle istotne. Mówi się, że jedna minuta planowania naszego projektu zaoszczędza nam 10 minut pracy, gdybyśmy tego planu nie mieli. Innymi słowy, gdy masz rozpisane czynniki takie jak: temat artykułu, skrypt, słowa kluczowe SEO oraz zdjęcia stworzenie artykułu zajmie Ci załóżmy godzinę. Gdy nie poświęcisz czasu na zaplanowanie działań, będziesz poruszał się po omacku. Wyobraź sobie sytuację, że siadasz przed laptopem z zamiarem napisania artykułu na bloga. Najpierw szukasz inspiracji, potem zaczynasz pisać z głowy i gdzieś po dwóch godzinach stwierdzasz, że chyba ten temat nie jest odpowiedni. Wybierasz więc inny, ale po kilkudziesięciu minutach zauważasz, że słowa kluczowe są źle dobrane i musisz przeredagować artykuł.
Planuj projekt i zwyczajnie podziel zadania na etapy. To pozwoli Ci przewidzieć czas jaki przeznaczysz na każdy z nich. Dzięki temu unikniesz sytuacji, gdy blogowanie zajmuje Ci cały dzień, a Twoi bliscy mogą poczuć się autentycznie zaniedbani.
Poinformuj rodzinę o swoim harmonogramie
Zwykła informacja w kierunku partnera, że potrzebujesz 3 godzin raz na 4 dni może wiele zmienić. Jeżeli będziesz konsekwentny w realizacji swoich planów pokażesz innym, że te trzy godziny to faktycznie trzy godziny. Dasz wtedy żonie, mężowi czy dzieciom poczucie, że pracujesz, że robisz w tym danym momencie jakieś konkretne zadanie. Informuj również o zmianach jakie przewidujesz lub planujesz. Jak napisałem już na samym wstępnie, gdzieś po drodze możesz zacząć poświęcać na blogowanie coraz więcej czasu. Z początkowych trzech godzin dwa razy w tygodniu, może się czasem zrobić cztery godziny, trzy razy w tygodniu.
Planuj swój czas wolny
Planowanie jest istotne nie tylko wtedy, gdy chodzi o blogowanie, ale również o Twój czas wolny. Może to trywialne i prozaiczne, ale autentycznie nie zapominaj o czasie dla siebie i swojej rodziny. Jesteś niezwykle ważną osobą w życiu swojego partnera, a czasami jeszcze ważniejszą dla swoich dzieci. Znajdź więc czas na relaks i odpoczynek. Znajdź czas na powariowanie i zabawę z dziećmi. Będąc obecnym dla rodziny pokażesz im, że bez względu na to czy pracujesz godzinę dłużej to o nich pamiętasz.
Zachowaj równowagę między życiem prywatnym, a zawodowym
Uważam ten punkt za niezwykle ważny. Równowaga w życiu pozwala nam ładować nasze akumulatory, pokonywać codzienne trudności i zmagania. Uważam, że o szczęśliwym życiu może mówić człowiek, który nie musi nadawać priorytetów pracy, rodzinie czy zainteresowaniom. Wspaniale jest wiedzieć, że ma się za sobą rodzinę, która wspiera nas w naszej karierze i rozumie nasze hobby. Nie jestem tutaj specjalistą od rodzinnych interakcji, ale chciałem zwrócić jedynie Twoją uwagę, aby nie zapominać o żadnym z obszarów naszego życia.
Bądź elastyczny
Nie ważne jak dobrze i dokładnie wszystko sobie zaplanujesz, życie czasami rzuci pod nogi przysłowiową kłodę, która może spowolnić Cię o kilka godzin, dni lub nawet tygodni. Miej wiec z tyłu głowy, że mogą się zdarzyć również i takie dni, gdy będziesz musiał odsunąć blogowanie na bok. Zachowanie elastyczności w takich sytuacjach może być kluczowe dla Twoich relacji z rodziną.
W zależności od Twojego temperamentu możesz podejść do różnych losowych sytuacji na chłodno i na spokojnie, wiedząc, że nadgonisz tematy w pierwszym możliwym terminie. Możesz też zareagować impulsywnie i nerwowo, wiedząc, że masz niezrealizowane zobowiązania wobec swoich czytelników i wobec siebie samego. W takich sytuacjach nie bój się prosić bliskich o pomoc. Jeżeli zdążyłeś już pokazać rodzinie, że blogowanie jest dla Ciebie ważne, ale nie najważniejsze, otrzymasz pomoc o jaką prosisz.
Blogowanie, a relacje rodzinne – podsumowanie
Warto pamiętać, że pisanie bloga może być wyzwaniem dla życia rodzinnego i relacji z najbliższymi. Zwłaszcza, jeżeli jesteś początkującym blogerem, który dopiero uczy się zarówno warsztatu pisarskiego jak i zarzadzania własnym czasem. Pamiętaj jednak, że z odpowiednim podejściem możesz połączyć dwa światy – blogowanie i rodzinę. Chyba najważniejszym czynnikiem jest tutaj komunikacja i informowanie o swoich celach. Bez tego nasz partner czy dzieci nie mają szans dowiedzieć się, nad czym tak naprawdę pracujesz. To może doprowadzić do pewnego rodzaju poczucia odrzucenia i pogorszenia relacji z bliskimi.
Rozmawiaj więc i bądź elastyczny w tym co robisz. Jestem przekonany, że blogowanie ma wiele twarzy w zależności od tego jak różne charaktery mają najbliższe nam osoby i my sami. W tym krótkim artykule chciałem jedynie zwrócić Twoją uwagę na kilka punktów wartych indywidualnego przemyślenia.
Wszystkiego dobrego!
Sławek